Pocahontas
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ,,Nad rzeczką opodal krzaczka mieszkała kaczka dziwaczka"
|
Wysłany: Wto 23:00, 29 Wrz 2009 Temat postu: Oxford 2001r |
|
|
przemówienie na temat dzieci.
Dziękuję wam drodzy przyjaciele z całego serca za takie ciepłe i duchowe przyjęcie i dziękuję Panu Prezesowi, za to zaproszenie, które z dumą przyjąłem.
Chciałbym także wyrazić szczególne podziękowania dla Shmuleya, za jego 11 lat pracy jako rabin w Oxfordzie.
Ty i ja pracowaliśmy bardzo ciężko aby stworzyć Heal the Kids, jak również przy pisaniu książki o dziecięcych wartościach oraz we wszystkich naszych działaniach byłeś dla mnie oparciem i serdecznym przyjacielem.
Chciałbym również podziękować Tobie Friedmanow, naszej dyrektor operacyjnej Heal the Kids, która powraca dziś do swojej alma mater, gdzie pracowała jako nauczycielka, jak również Marylin Piels, jeszcze jednej członkini naszego zespołu Heal the Kids.
Onieśmiela mnie, że przemawiam w miejscu, które już wypełniały tak szlachetne postacie jak Matka Teresa, Albert Einstein, Ronald Regan, Robert Kennedy i Malkolm X.
Słyszałem nawet, że Żaba Kremit pojawił się tutaj i zawsze odczuwałem zrozumienie dla przesłania Kermita, że nie łatwo być zielonym.
Jestem pewien, że jemu nie było łatwiej tu przemawiać, niż mnie.
Gdy dziś oglądałem Oxford nie mogłem się oprzeć świadomości majestatu i wielkości tej wspaniałej instytucji, nie wspominając o błyskotliwości wielkich i utalentowanych umysłów, które przechadzały się po tych ulicach przez wieki.
Mury Oxfordu nie tylko otaczały największych filozoficznych i naukowych geniuszy � one także wyniosły niektórych najbardziej uznanych twórców dziecięcej literatury od JRR Tolkiena do CS Lewisa.
Dziś mogłem pokuśtykać jadalnię w Christ Church aby zobaczyć Alicję w Krainie Czarów Lewisa uwiecznioną w witrażowych oknach.
Nawet jeden z moich ukochanych ziomków, Amerykanin Dr Seuss uświetnił te mury aby zaznaczyć się w wyobraźni milionów dzieci na całym świecie.
Myślę, że powinienem zacząć wyliczać moje zasługi, które pozwalają mi dziś przed wami przemawiać.
Przyjaciele, nie twierdzę, że mam doświadczenie akademickie jak inni mówcy, którzy przemawiali w tych murach, tak jak oni nie mogliby twierdzić, że są znawcami kroku księżycowego, i wiecie, szczególnie Einstein był w tym okropny.
Ale mogę twierdzić, że zdobyłem doświadczenie oglądając więcej miejsc i kultur, niż ktokolwiek inny mógł kiedykolwiek zobaczyć.
Wiedza ludzka składa się nie tylko z bibliotek pergaminu i tuszu � ona zawiera tomy wiedzy, która została napisana w ludzkich sercach, wyryta w ludzkich duszach i wygrawerowana w ludzkiej psychice.
Przyjaciele, dowiedziałem się tyle w czasie mojego stosunkowo krótkiego życia, że nie mogę uwierzyć, że mam dopiero 42 lata.
Często mówię do Shmuley, że gdyby liczyć wiek duszy, jestem pewien, że mam 80 lat � i dziś nawet szedłem tak jakbym miał 80 lat.
Dlatego wysłuchajcie mojego przesłania bo to co mam zamiar dziś powiedzieć może uleczyć ludzkość i uleczyć naszą planetę.
Dzięki łasce Boga, miałem szczęście zrealizować wiele z moich artystycznych i profesjonalnych aspiracji już we wczesnym okresie mojego życia.
Ale, moi przyjaciele, te osiągnięcia nie są tym, czym ja jestem.
Naprawdę ten 5-latek, który wyśpiewywał Rockin� Robin i Ben dla rozradowanej publiczności nie ukazywał prawdziwego oblicza tego chłopca.
Dziś stoję przed państwem nie jako idol popu (cokolwiek by to nie znaczyło) lecz jako idol pokolenia, pokolenia, które już nie wie jak to jest być dzieckiem.
Wszyscy jesteśmy produktami naszego dzieciństwa.
Ale ja jestem produktem braku dzieciństwa, nieobecności tego cennego i cudownego wieku, kiedy bawimy się beztrosko ku radości naszych rodziców i krewnych, gdy naszą największą troską jest nauka przed poniedziałkowym dyktandem.
Ci z was którzy znają Jackson 5 wiedzą, że zacząłem występować we wrażliwym wieku 5 lat i od tej pory nie przestałem tańczyć i śpiewać.
Jednak mimo że występowanie i tworzenie muzyku pozostało niewątpliwie moją największą radością, gdy byłem młody pragnąłem przede wszystkim być zwykłym małym chłopcem.
Chciałem budować domki na drzewach, odbywać walki na balony z wodą i bawić się w chowanego z kolegami.
Ale stało się inaczej i mogłem tylko z zazdrością patrzeć na śmiech i zabawy, które odbywały się wokół mnie.
Nie było ucieczki od mojego życia zawodowego.
Ale w niedzielę odbywałem służbę polową, tak nazywają Świadkowie Jehowy swoją pracę misjonarską.
I wtedy mogłem zobaczyć dzieciństwo innych ludzi.
Ponieważ już byłem sławny, musiałem robić różne przebrania np. strój grubasa, perukę, brodę, ciemne okulary i spędzaliśmy dzień na przedmieściach południowej Kalifornii chodząc od drzwi do drzwi lub obchodząc centra handlowe i rozdając magazyn Strażnica.
Uwielbiałem stawiać stopę w zwykłych przedmiejskich domach i oglądać zużyte dywaniki i zwykłe fotele, dzieci grające w Monopol i babcie opiekujące się maluchami i wszystkie te cudowne sceny ze zwykłego życia.
Wieku, powiedziałoby, że te wszystkie rzeczy to nic wielkiego. Ale dla mnie one były przyciągające jak magnez.
Wydawało mi się, że jak byłem jedynym pozbawionym dzieciństwa. Wierzyłem, że jest tylko niewielu, z którymi mogłem dzielić do doświadczenie.
Gdy ostatnio spotkałem Shirley Temple Black, wielką dziecięcą gwiazdę lat 30tych i 40tych, początkowo milczeliśmy.
Po prostu płakaliśmy razem, bo ona mogliśmy dzielić ze mną ból, który znają tylko nieliczni jak Elizabeth Taylor i McCauley Culkin.
Nie mówię tego aby wzbudzić wasze współczucie lecz aby przedstawić ważną sprawę � nie tylko hollywoodzkie dziecięce gwiazdy cierpią z powodu braku dzieciństwa.
Dziś w dobie nieszczęść i globalnych katastrof dzieciństwo stało się ofiarą współczesnego życia.
Dookoła produkujemy dzieci, które nie odczuwały radości, którym nie dano wolności i które nie wiedzą co to jest być dzieckiem.
W dzisiejszych czasach dzieci się ciągle zachęca aby szybciej dorastały, jak gdyby okres zwany dzieciństwem był ciężarem, który trzeba przejść tak szybko jako to jest możliwe.
Na pewno jestem jednym z największych ekspertów od tych spraw.
Nasza generacja była światkiem zniszczenia relacji między rodzicami a dziećmi.
Psychologowie opublikowali całe biblioteki książek opisujących destrukcyjne efekty pozbawienia dzieci bezwarunkowej miłości, która jest niezbędna do właściwego rozwoju ich umysłów i charakterów.
I z powodu tego zaniedbania zbyt wiele naszych dzieci musi wychowywać się same.
Dorastają w oddaleniu od swoich rodziców, dziadków i reszty rodziny, gdy wokół nas rozpadają się te niezniszczalne więzi, które kiedyś sklejały pokolenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|